niedziela, 30 grudnia 2012

Niedzielna nuda

Hej miśki, nie lubię niedziel, hm może dlatego, że po niedzieli jest poniedziałek, a w poniedziałki szkoła. No, ale w sumie jutro jest jeszcze wolne, no i oczywiście mamy sylwestra. Nie wiem kompletnie co będę robić, dzisiaj Kora ma dać znać, co i jak, może się uda! Mieliśmy jechać do kina na Hobbita, ale wyjazd jest przełożony na wtorek. Zajmę się więc czytaniem książki "Hobbit. Mam jeszcze do ogarnięcia "Jeden dzień", ale to zostawię sobie na później. Wczoraj spotkałam się w końcu z Patrycją i Korą. Mile spędzony wieczór. A teraz bywajcie!

uhuhu 


Boże, nasze ryjki,

and my face :D

2 komentarze: