Maj, czerwiec, lipiec -miesiące pełne niespodzianek. W maju szykuje się impreza, potem Dni Sycowa i przyjeżdża Karoo, potem składanie podań do szkół, następnie zakończenie tego durnego gimnazjum - w końcu ! W lipcu czekam na werdykt, który zadecyduje o moim dostaniu się do kępińskiego liceum, w tym miesiącu również koncert GrubSona, też z Karką- jej. Wystarczy tylko odliczać dni do tych wydarzeń. We wtorek jeszcze warsztaty, a od wtorku piszemy egzamin gimnazjalny. Stwierdziłam, że wiele się uczyć na niego nie będę, ponieważ tego co się nauczyłam w ciągu tych trzech lat szkoły, nie nauczę się w dwa dni. Będzie co ma być, zobaczymy jakie tym razem czekają na mnie zadania ! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz