Egzaminy

Za nami już drugi dzień egzaminu. Wczorajszy test nie poszedł mi źle. Temat rozprawki również nie należał do tych najtrudniejszych. Dzisiejszy ? Przyrodnicze- zobaczymy, czuję, że pomieszałam coś z fizyką. A z matematyki zdziwiłam się, że zadania nie są  tak skomplikowane. Rozwiązałam wszystkie, ale czy dobrze to się okaże. Nie chcę sprawdzać odpowiedzi, bo mogę się przerazić, wolę żyć w nieświadomości, aż do otrzymania wyników. Jutro czeka nas angielski, trzeba sobie poradzić. Muszę zdobyć przynajmniej 50 punktów z tych egzaminów, aby dostać się do wymarzonej szkoły :) Więc wam również powodzenia :)