...

Nie lubię jak ktoś wtrąca się w moje życie, tu nie chodzi o rodzinę, tylko o osoby z neutralnego dla mnie otoczenia. Myślą, że wiedzą wszystko na mój temat, uważają, że wykorzystuje bezpodstawnie ludzi. Otóż nieprawda ! Jak ktoś mnie nie lubi to będzie wymyślał na mój temat niestworzone historie. Nie będę w to głębiej wnikała, bo to nie ma najmniejszego sensu, cieszę się tylko z tego, że to już koniec gimnazjum. Koniec fałszywości i innych takich. Nie chodzi mi w tym o jakieś konkretne osoby, tylko, że połowa ludzi wie o mnie więcej niż ja sama, a to jest naprawdę wkurzające.